środa, 23 września 2015

Nigdy nie pozwól, aby ktoś zniszczył twoje marzenia!

Pamiętasz ją? Tak ją!Tę okularnicę,trzymającą się na uboczu,nigdy nie ćwiczyła na W-F,robiłeś sobie z niej żarty,nic Ci nie zrobiła a ty jest tak Nienawidziłeś.Znęcałeś się nad nią nad biedną niewinną niczemu okularnicą. Zawsze starannie ułożone włosy w warkocz te duże okulary,za duże swetry.Nie widziałeś w niej nikogo. Nie.Nie ty widziałeś widziałeś kogoś kto jest inny nie ma markowych ubrań podąża swoją drogą...

Pamiętasz go? Tak jego!Wielkiego sportowca bad-boy całej szkoły,twojego dręczyciela,zawsze wianuszek pięknych dziewcząt wokół niego,on kochał tylko dwie rzeczy:siebie i ten sport!Znęcał się nad tobą nie fizycznie a psychiczne po dziś dzień pamiętasz te docinki:.Kujonie zgubiłaś się,Ooo deska idzie itd.Ty płakałaś przez niego po nocach,w nikim nie miałaś opoki,ale później pojawił się O N,pokazał Ci co to znaczy kochać prawdziwie..
Od dziś równo dziesięć lat jesteś Panią Jarosz<ale czy aby na pewno żoną  T E G O Jarosza?>

Teraz jest T W Ó J dzień,tylko twój.Przed śmierciom J E J obiecałaś że pokażesz się światu.Pokażesz siebie i swój głos.. Po J E J śmierci wyprowadziłaś się z Nysy,i zamieszkałaś ze swoim mężem we Wrocławiu
Dzisiaj jest ten dzień,chciałaś się wyspać to twój kochany maż musiał ustawić to na budzik,leniwie stajesz przed szafą i zaczynasz toczyć z nią walkę.To nie,to tym bardziej w końcu siadasz załamana na środku sypialni otoczona wnętrznościami szafy:.
-Nie mów słonko że znowu nie masz się w co ubrać?
-Noooo nie mam człowieku ja dzisiaj jadę na przesłuchanie w ciemno do THE VOICE OF POLAND
-Serio dzisiaj?
-Tak idioto
-Ale za to twój :*Leć się odświeżyć i ogarnąć do łazienki przyniosę Ci ubrania i pojedziemy.
-Dobra tylko nic wulgarnego Misiaku.
W moim cudownym odzieniu<ręczniku>kończyłam układać włosy,bo makijaż przygotowałam wcześniej.:
-Olka masz tutaj ubrania.
-Dzięki misiek.
Przyodziałam zestaw przygotowany przez mojego męża nie powiem ma chłopak gust.Po śniadaniu ruszyliśmy do Warszawy na przesłuchanie w ciemno.Kiedy powiedziano mi ze mam wychodzić nie liczyło się nic..Zaczęłam śpiewać byłam już w innym świecie
Nagle odwrócił się Tomson z Baronem właśnie na nich liczyłam,później Pan Andrzej miała odwrócić się Pani Edyta ale Piasek pokazał coś ekipie w momencie muzyka się wyłączyła w połowie mojej piosenki.:
-Zaśpiewaj nie koniecznie to ale coś bez podkładu-oznajmił mi Piasek.
Zaśpiewałam I see Fire..
 Skończywszy Pan Andrzej powiedział:
-Już wyjaśniam dlaczego prosiłem o wyłączenie nagrania i zatrzymałem twój występ ale sądziłem że masz nałożony jakiś efekt dzięki czemu śpiewasz tak..Więc zapraszam cię do siebie..
-Dziękuję.
-Dziewczyno po pierwsze przedstaw się nam,a później przyjdź do naszej ekipy!
-Nazywam się Aleksandra Jarosz mam 28 lat,pochodzę z Nysy a mieszkam razem z mężem we Wrocławiu.
- Marysia co z tobą?
-Kobieto co ty ze mną zrobiłaś?Nie mogę przestać płakać ten w tym utworze pokazałaś całą siebie.
-Przepraszam ale czy podczas ogłoszenia mojej decyzji może być ze mną mój mąż?
-Oczywiście!Mężu tego anioła zapraszamy.
Mężuś tylko pocałował mnie w czoło i ścisnął rękę.
-Wybieram....Chłopaków.
-Nie wiemy czy możemy cię przytulić czy mąż nam nic nie zrobi.
-Nie zrobię nie zrobię.
Kiedy wyszliśmy z budynku mój mąż zatopił się w moich ustach i jak para nastolatków,szliśmy ulicami Warszawy. I kto powiedział że bracia muszą być do siebie podobni?A kto powiedział że poi dziesięciu latach małżeństwa nie ma miłości,żaru i uczucia?
******
O kim mowa?
Podawać swoje typy
6 komentarzy-następna historia~~zmusiliście mnie brakiem komentarzy muszę wiedzieć czy mam dla kogoś pisać i czy ktoś czyta te wypociny...


1 komentarz: